poniedziałek, 15 grudnia 2014

Niesprawiedliwy świat

  Lubicie bajki? Ja uwielbiam. Myślę, że w każdej bajce jest jakaś mądrość. W piątek wieczorem w telewizji leciały Muppety. Kocham tę bajkę! Uwielbiam Kermita i Piggy i całą ich relację, chociaż jest nieco dziwna.
  Właśnie leci na kanale TVP1 koncert na żywo, z którego dochody są zbierane na różne leki, przedmioty potrzebne dzieciom chorym nieuleczalnie. Patrząc na historie niektórych z nich po prostu chce mi się płakać, siedzę przez telewizorem z zaszklonymi oczami. To jest takie niesprawiedliwe, że osoby, które nawet nie zdążyły poznać życia już muszą się z nim żegnać.
  Była pokazana historia pewnego chłopca, który jest chory na coś, czego nazwy nawet nie potrafię wymówić. Chłopiec ten ma 9 lat, potrzebuje nowego wózka inwalidzkiego, ponieważ już chodzi coraz gorzej, wolniej, a jego serce pracuje coraz słabiej.
  Był też chłopiec, który bardzo chciał zostać piłkarzem, zamiast tego pewnego dnia obudził się w szpitalu z amputowaną nogą, teraz potrzebuje kilkudziesięciu tysięcy złotych na stałą protezę. Jego twarz była taka smutna, że rozrywała serce.
  W sobotę byłam z wolontariatem w miejscowości niedaleko mojej, robiliśmy przedstawienie dla dzieci chorych, później robiliśmy z nimi świąteczne kartki. Ja pomagałam chłopcu, który zachwycił mnie swoją urodą, był po prostu śliczny. Nie wiem na co był chory, wyglądał i zachowywał się normalnie, może miał jakąś chorobę, której nie widać na pierwszy rzut oka. Dowiedziałam się, że umie grać na gitarze (czego mi się nigdy nie udaje nauczyć), pomogłam mu zrobić kartkę, którą da mamie pod choinkę. To spotkanie, chociaż niestety krótkie dużo dla mnie znaczyło. Współczuję dzieciom, które nie mogą żyć normalnie. W porównaniu do nich ja mam wszystko, mam zdrowie, rodzinę, dom, przy ich problemach moje nie mają żadnej wartości.

P.S. Kocham Kermita.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz